Masa krytyczna...
Piątek, 24 kwietnia 2009
· Komentarze(0)
Pojechałem z Rafałem na Masę krytyczną, ale tempo było zabójcze i po niedługim czasie wróciliśmy się do domu gdyż mieliśmy już dosyć. Pierwszy i ostatni raz w tym roku na to pojechałem ;/ Szkoda czasu...